Okres wakacji, urlopów umożliwia większe zaangażowanie się w swoje hobby, nową grę komputerową, zaktualizowanie stanu garderoby. Dlatego tak istotne jest, by podczas zakupów wymarzonych produktów przez przypadek nie nabyć podróbki.
Podróbka to nic innego jak imitacja produktu, stworzona w celu oszukania i wprowadzenia w błąd, by wyglądała jak oryginał. Podróbki bezprawnie wykorzystują znaki towarowe, wzory przemysłowe lub inne elementy chronione prawem.
Podróbka może być potencjalnie produktem wadliwym, w szczególności, gdy konsument sądzi, że kupuje oryginał, który spełnia pewne standardy bezpieczeństwa lub funkcjonalności, posiada jego certyfikacje, gwarancje jakości. W przypadku podróbek – nie można tego jednak oczekiwać.
Jedną z najgłośniejszych spraw dotyczących naruszenia prawa znaku towarowego oraz, niejako, sprzedaży podróbek, była sprawa Christiana Louboutin, producenta kultowych butów z czerwoną podeszwą, przeciwko Amazon (C‑148/21) przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Trybunał postanowił o odpowiedzialności platformy w momencie, gdy prezentuje ofertę tak, że łączy swoją markę z oryginalną ofertą, nie rozróżniając od siebie sprzedawców zewnętrznych, organizuje logistykę i reklamy tych produktów, potencjalnie zachęcając konsumenta do zakupu nie oryginału, a własnej inspiracji. Jeżeli przeciętny konsument nie odróżni ofert firm zewnętrznych od ofert własnych platformy, platforma poniesie odpowiedzialność tak, jakby sama sprzedawała podróbki.
Wobec tego, jakie są regulacje prawne ograniczające platformy e-commerce we wprowadzaniu do obrotu nieoryginalnych produktów?
Szczególną uwagę należy zwrócić na Nowelizację Dyrektywy 2024/2853 o Odpowiedzialności za Produkty (PLD). Dyrektywa ta wprowadza znaczące zmiany mające na celu dostosowanie ram prawnych do wyzwań cyfryzacji handlu, ewolucji gospodarki. Dyrektywa weszła w życie już 8 grudnia 2024 r., jednak państwa członkowskie mają czas na wdrożenie jej do 9 grudnia 2026 r.
Dyrektywa PLD odnosi się do odpowiedzialności odszkodowawczej podmiotów gospodarczych wobec konsumentów za szkody wyrządzone w związku z używaniem wadliwych produktów. Mimo że nie mówi o podróbkach bezpośrednio, podróbkę można uznać za produkt wadliwy na przykład w sytuacji, gdy jest niebezpieczna lub nie spełnia norm (jak toksyczne zabawki, nietestowana elektronika) albo wprowadza w błąd co do pochodzenia produktu, przez co konsument nie jest świadomy ryzyka – np. podrabiana ładowarka podpisana logo znanej marki.
Nowe zasady mają dotyczyć produktów wprowadzonych do obrotu lub oddanych do użytku po 9 grudnia 2026 r.
Odszkodowanie te będzie mogło być uiszczone przez szerszą kategorię podmiotów, które mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności. W związku z tym pojęcie producenta zostało zastąpione pojęciem "pomiotu gospodarczego". Ten zaś obejmuje:
- producenta produktu lub części składowej,
- dostawcę powiązanej usługi,
- importera, upoważnionego przedstawiciela lub dostawcę usług realizacji zamówień, w przypadku gdy producent produktu lub części składowej ma siedzibę poza UE.
Dyrektywa rozszerza odpowiedzialność na platformy e-commerce, tzw. marketplace, w momencie, gdy umożliwiają zawarcie umowy między sprzedawcą i konsumentem oraz wywierają dominujący wpływ na te transakcje – decydują o układzie ofert, reklamie, logistyce. Odpowiedzialność można ponieść w szczególności, gdy platforma nie zweryfikuje sprzedawcy lub produktu zgłoszonego jako wadliwy, podrobiony, nie zareaguje na zgłoszenia użytkowników oraz wprowadza konsumenta w błąd co do pochodzenia towaru. Może się to wydarzyć na przykład w momencie, gdy kategoriach umożliwiających filtrowanie marek oznaczy przedmiot podrobiony marką oryginalnego producenta.
Wprowadza się też zmiany mające na celu ułatwienie konsumentom dochodzenia swoich roszczeń od podmiotów gospodarczych – wprowadzone zostaną domniemanie wadliwości produktu, domniemanie związku przyczynowego miedzy wadliwością produktu a szkodą. Oznacza to, że to na producencie będzie leżał ciężar dowodu i obowiązek wykazania, że jego produkt spełniał wszystkie wymagane kryteria oraz posiada cechę oryginalności. Co więcej, wyżej wymienione podmioty gospodarcze będą miały dodatkowe obowiązki związane z udostępnianiem dowodów.
Innym aktem prawnym zwiększającym bezpieczeństwo użytkowników w Internecie jest Akt o Usługach Cyfrowych – Digital Services Act – DSA. Jest to rozporządzenie Unii Europejskiej regulujące działalność platform internetowych i działalność dostawców usług cyfrowych. Obowiązuje od 17 lutego 2024 r.
Do najważniejszych założeń DSA jest zmuszenie platform e-commerce do posiadania systemów umożliwiających zgłaszanie nielegalnych produktów, zwiększenie przejrzystości sprzedawców i identyfikację profesjonalnych użytkowników.
Co więcej, większe platformy zobowiązuje się do audytowania moderacji treści i zarządzania ryzykiem, zapewnienia dostępu do danych zweryfikowanym badaczom oraz prowadzenie repozytoriów reklam.
Nielegalne treści objęte aktem to również treści naruszające prawa własności intelektualnej, czyli nic innego jak podróbki.
Zmiany wprowadzane przez ustawodawcę unijnego to dobry krok w stronę ochrony konsumentów przed potencjalnym niebezpieczeństwem oraz nałożenie na platformy e-commerce obowiązku weryfikowania sprzedawanych produktów.