Zakończyła się sprawa przeciwko jednemu z największych banków w Polsce o zapłatę środków zgromadzonych na lokatach i rachunkach bankowych, a sprzeniewierzonych przez pracownika banku.

Klienci zostali pokrzywdzeni w wyniku nieuprawnionych działań pracownika banku, który przez kilka lat swobodnie manipulował i wyprowadzał pieniądze z kont kilkudziesięciu osób i firm. W celu ukrycia niedoboru środków sprawca (pracownik banku) przenosił pieniądze pomiędzy rachunkami poszczególnych klientów, tak aby okresowe salda kont nie wzbudzały podejrzeń pokrzywdzonych.

Charakterystycznym elementem jest to że wszyscy pokrzywdzeni klienci nie posiadali internetowego dostępu do swoich kont i opierali się jedynie na okresowo przesyłanych przez bank potwierdzeniach salda i wyciągach z operacji na rachunku. Jak się później okazało przesyłane klientom wyciągi nie odpowiadały rzeczywistym operacjom dokonywanym kontach bez wiedzy i zgody klientów.

Pomimo, iż działania pracownika trwały przez kilka lat i nie zostały odpowiednio wcześnie wykryte, bank nie poczuwał się do odpowiedzialności za całość utraconego przez klientów kapitału i odsetek od wpłaconych przez klientów środków pieniężnych. Co więcej w przypadku Pana Jana, klienta banku, pracownica zaoferowała lokatę korzystnie oprocentowaną (12% w skali roku), z czego bank po czasie się wycofał. Dlatego, konieczna była pomoc Kancelarii w celu odzyskania utraconych środków, co wymagało wystąpienia na drogę postępowania sądowego.

Zarówno Sąd Okręgowy w Poznaniu, jak i Sąd Apelacyjny, przychylili się do przedstawionej argumentacji i zasądzili w całości dochodzone należności.