Kancelaria podjęła się reprezentowania klienta w sporze o dochodzenie zapłaty czynszu za wydzierżawienie gruntu pod budowę farmy wiatrowej.  Nieruchomości rolne o znacznej powierzchni zostały wydzierżawione kilka lat temu pod planowaną budowę farmy wiatrowej. Właściciele terenu początkowo otrzymywali niewielki czynsz związany z przygotowaniem inwestycji. Natomiast po kilku latach czynsz miał znacząco wzrosnąć.

Niestety, planowana inwestycja nie została dotychczas zrealizowana, a struktura projektowanej farmy wiatrowej ulegała licznym zmianom. Pomiędzy stronami powstał konflikt w zakresie interpretacji postanowień zawartej na kilkadziesiąt lat umowy dzierżawy. 

Zdaniem inwestora dalsza dzierżawa jest bezczynszowa, a podstawą do wypłaty dalszego czynszu było wybudowanie odpowiedniej ilości turbin wiatrowych. Z zawartej umowy można jednak wywnioskować zupełnie odmienne ustalenia w tej kwestii - zapisy umowy nie zostały sporządzone całkowicie precyzyjnie.

Wydzierżawiający mają słuszne przekonanie - czynsz dzierżawy w znacznie wyższej niż początkowo wysokości miał być wypłacany po upływie konkretnego okresu czasu przewidzianego na wybudowanie farmy. Turbiny wiatrowe nie zostały zrealizowane, a inwestor nie skorzystał z uprawnienia do wycofania się z dalszego dzierżawienia terenu. Powinien wiec płacić ustalony czynsz, czego do kilku lat odmawia, blokując jednocześnie wydzierżawiającym możliwość zagospodarowania terenu na inny cel. Spór właścicieli atrakcyjnych terenów rolnych z inwestorem elektrowni wiatrowych zostanie rozstrzygniemy przez sąd.